Z dorobku kompozytorskiego Giuseppe Verdiego przynajmniej połowa utrzymuje się dziś z wielkim powodzeniem w repertuarach teatrów muzycznych całego świata.Jego pierwszym wielkim sukcesem była opera „ Nabucco”. Libretto bazuje na faktach z burzliwych dziejów Babilonii i Izraela. Tytułem opery jest włoskie imię wielkiego Nabuchodonozora – słynnego wojownika i budowniczego potęgi jednego z najwspanialszych miast starożytności.Za jego panowania przypada rozkwit Babilonu: otoczył miasto podwójnym murem, wzniósł pałace, wielką bramę Isztar. W 586 r. zburzył Jerozolimę i uprowadził do niewoli znaczącą warstwę ludności Izraela, w tym potomków znakomitych rodów. Już po śmierci swego władcy Babilon podupadł stając się łupem Cyrusa, władcy Persów, który przywrócił Żydom wolność…
Opera Verdiego wykorzystuje tylko
pewne wątki i postacie historyczne. Osnowa akcji zaczerpnięta z niewoli
babilońskiej Żydów jest pretekstem dla dramatycznego rozwoju akcji i wspaniale
zilustrowana muzyką; libretto obfituje w wyraziste osobowości i gwałtowne
uczucia. Jedną z najpiękniejszych partii jest słynne „Va, pensiero...”, które
jest chyba najbardziej rozpoznawalnym „chóralnym przebojem operowym”.
Zanim „Nabucco” uczynił swego twórcę
sławnym, ba, uwielbianym i sięgającym po kolejne laury, Verdi przeżył osobiste
tragedie: córka i syn umierali kolejno, dożywszy każde po 16 miesięcy.
26.letnia zona umarła na zapalenie mózgu. W ciągu dwóch lat Verdi utracił całą
rodzinę. W tej przygnębiającej sytuacji miał pisać wcześniej zakontraktowaną
operę komiczną ;jak łatwo przewidzieć „Dzień królowania” poniósł klęskę. Verdi
utracił wiarę w siebie, w swój talent. Jednak impresario La Scali dosłownie
„wcisnął” mu libretto „Nabucca”. Jak wspominał Verdi, jego wzrok padł na werset
„Va pensiero sull’agli dorate” (Wznieś się myśli na skrzydłach
złocistych) : ”Przebiegłem oczami dalsze linijki i doznałem silnego wstrząsu,
tym bardziej, iż bła to niemalże parafraza Biblii, której lekrura zawsze mnie
porywała”. Pracując nad dziełem Verdi odczuwał powracająca energię i chęć do
życia. Premiera 9 marca 1842 r. była wielkim sukcesem artystycznym. Wraz z
przyszło powodzenie finansowe- stał się znany i modny. „Va pensiero…” śpiewane
na całym Półwyspie Apenińskim zrobiło więcej dla sprawy zjednoczenia Włoch, niż
setki płomiennych odezw (www.opera.bydgoszcz.pl).
(www.opera.bydgoszcz.pl)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz