Witamy wszystkich gości Naszego Flandryjskiego Bloga :)
Zapraszamy do odwiedzania Naszej strony !

poniedziałek, 28 września 2015

Flandryjskie spotkania z kulturą

Ostatni weekend września (25-27.09), to da seniorów Klubu "Aktywni 50+" spotkanie z Operą Nova i spektaklem NABUCCO.

Z dorobku kompozytorskiego Giuseppe Verdiego przynajmniej połowa utrzymuje się dziś z wielkim powodzeniem w repertuarach teatrów muzycznych całego świata.Jego pierwszym wielkim sukcesem była opera „ Nabucco”. Libretto bazuje na faktach z burzliwych dziejów Babilonii i Izraela. Tytułem opery jest włoskie imię wielkiego Nabuchodonozora – słynnego wojownika i budowniczego potęgi jednego z najwspanialszych miast starożytności.Za jego panowania przypada rozkwit Babilonu: otoczył miasto podwójnym murem, wzniósł pałace, wielką bramę Isztar. W 586 r. zburzył Jerozolimę i uprowadził do niewoli znaczącą warstwę ludności Izraela, w tym potomków znakomitych rodów. Już po śmierci swego władcy Babilon podupadł stając się łupem Cyrusa, władcy Persów, który przywrócił Żydom wolność…
Opera Verdiego wykorzystuje tylko pewne wątki i postacie historyczne. Osnowa akcji zaczerpnięta z niewoli babilońskiej Żydów jest pretekstem dla dramatycznego rozwoju akcji i wspaniale zilustrowana muzyką; libretto obfituje w  wyraziste osobowości i gwałtowne uczucia. Jedną z najpiękniejszych partii jest słynne „Va, pensiero...”, które jest chyba najbardziej rozpoznawalnym  „chóralnym przebojem operowym”.
Zanim „Nabucco” uczynił swego twórcę sławnym, ba, uwielbianym i sięgającym po kolejne laury, Verdi przeżył osobiste tragedie: córka i syn umierali kolejno, dożywszy każde po 16 miesięcy. 26.letnia zona umarła na zapalenie mózgu. W ciągu dwóch lat Verdi utracił całą rodzinę. W tej przygnębiającej sytuacji miał pisać wcześniej zakontraktowaną operę komiczną ;jak łatwo przewidzieć „Dzień królowania” poniósł klęskę. Verdi utracił wiarę w siebie, w swój talent. Jednak impresario La Scali dosłownie „wcisnął” mu libretto „Nabucca”. Jak wspominał Verdi, jego wzrok padł na werset „Va pensiero sull’agli dorate” (Wznieś się myśli na skrzydłach złocistych) : ”Przebiegłem oczami dalsze linijki i doznałem silnego wstrząsu, tym bardziej, iż bła to niemalże parafraza Biblii, której lekrura zawsze mnie porywała”. Pracując nad dziełem Verdi odczuwał powracająca energię i chęć do życia. Premiera 9 marca 1842 r. była wielkim sukcesem artystycznym. Wraz z przyszło powodzenie finansowe- stał się znany i modny. „Va pensiero…” śpiewane na całym Półwyspie Apenińskim zrobiło więcej dla sprawy zjednoczenia Włoch, niż setki płomiennych odezw (www.opera.bydgoszcz.pl).

 (www.opera.bydgoszcz.pl)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zawsze razem.

Zawsze razem.