W niedzielę (23.06) w ramach projektu pod nazwą „Promote traditions through handmade crafts” (PROtect) (nr 2017-1- RO01-KA204- 037395) współfinansowanego przez Unię Europejską w ramach programu Erasmus+: KA2, Cooperation for innovation and the exchange of goodpractices, Strategic Partnership with MULTIPLE BENEFICIARIES, odbył się czwarty dzień obozu, podczas którego udaliśmy się do Brugii, która zwana jest też "Flamandzką Wenecją" dzięki urokliwym średniowiecznym i renesansowym zabytkom, pomiędzy którymi znajdują się romantyczne kanały. Na początek udaliśmy się do Kantcentrum, czyli centrum koronek, gdzie mieści się małe muzeum oraz prowadzone są warsztaty robienia koronek. Panie miały okazję usiąść ze specjalistkami i nauczyć się poszczególnych technik, co moim zdaniem wymaga bardzo dużo cierpliwości :) Następnie udaliśmy się do najpyszniejszego muzeum czekolady Choco-Story. Tam Panie dowiedziały się, że płynna postać czekolady była uznawana za napój bogów już przez Azteków i Majów. Później, na tę niezwykłą substancję natknęli się Hiszpanie, którzy rozsławili ją na całą Europę. Poznaliśmy też jaką drogę przebyły ziarna kakaowca, zanim trafiły do Belgii i stały się pysznymi pralinkami, a na koniec prawdziwy Chocolatier odkrył przed nami sekrety swojej słodkiej pracy. Po pysznościach przyszedł czas na zwiedzanie miasta z przewodnikiem i poznania historii Brugii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz